DONNA LEON: „DOCZESNE SZCZĄTKI” *****
TŁUMACZENIE: MAREK FEDYSZAK

KSIĄŻKA PRZEKAZANA PRZEZ WYD. NOIR SUR BLANC
Lubię książki Donny Leon. Powolne, nieoczywiste gatunkowo, pełne interesujących obserwacji. Autorka mieszka w Wenecji od lat, ale z pewnością wciąż jest traktowana jak obca. Wenecjanie strzegą swojej osobności.
Tym razem Donna Leon skupia się na problemie, który powoli dotyka całego świata – na zmianach klimatycznych zawinionych przez człowieka. Komisarz Guido Brunetti na skutek splotu okoliczności idzie na urlop chorobowy, a kochająca Paola wysyła męża na Sant’Erasmo, małą wysepkę, która należy do jej krewnych. Brunetti ma przez dwa tygodnie odpoczywać w samotności. I tak istotnie się dzieje – spędza czas na lagunie z dozorcą domu Davide Casatim, relaksując się przy wiosłowaniu i podglądaniu dzikiej przyrody. Sielanka się kończy, kiedy po gwałtownej burzy Davide nie wraca do domu. Komisarz Brunetti stawia na nogi wszystkie służby i postanawia osobiście zbadać, co przytrafiło się jego przyjacielowi. Co odkryje?
Jak zwykle u Donny Leon, czytelnik znajdzie w książce leniwą akcję, a w tle codzienność wenecjan umęczonych upałami i hordami turystów oraz od wieków istniejący i do dziś przestrzegany podział społeczny, który sprawiedliwość zamienia w bezprawie.
Tym razem autorka pozostawi Was w dosyć pesymistycznym nastroju, ale przy okazji zmusi do rozejrzenia się po własnym podwórku. Polecam.
(M.J.Kursa)
Leave a reply